Ta strona używa plików cookies.
Polityka Cookies    Jak wyłączyć cookies?    Bezpieczeństwo w sieci AKCEPTUJĘ

 

 

 

 

 

Wirtualna Ruda

 

 

start

historia

zabytki

szlaki

wirtualne spacery

 kontakt


 

 

naciśnij aby usłyszeć treść strony internetowej odczytanej przez lektora

 

 

 

RZEŹBA NA PL. ZWIRKI I WIGURY

– ATRYBUCJA, DATOWANIE, KONTEKST

(Autor Marta Lip-kornatka)

 

Będąca tematem niniejszego opracowania rzeźba stanowi centralny punkt znajdującego się w dzielnicy Ruda placu Żwirki i Wigury, usytuowanego w narożniku ulic Wolności i Piastowskiej. Plac ten znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie dworca kolejowego i jest pierwszym miejscem, jakie widzą przyjezdni odwiedzający Rudę. O ważnym dla dzielnicy charakterze tego miejsca świadczy jego historia. Pod koniec XIX wieku (1896[1]) teren ten przeznaczono pod plac targowy - wybudowano wówczas jatki i budynek publicznych toalet.

 

Plan usytuowania budek targowych na placu – 1896

(projekt pochodzący z Archiwum Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków)

 

Już w dwa lata później przestrzeń ta zyskała dodatkowo funkcję reprezentacyjną -
z okazji 25-lecia istnienia Cesarstwa Niemieckiego w jednym z narożników placu ustawiono pomnik cesarza Wilhelma I. Inicjatorami wzniesienia monumentu byli członkowie rudzkiego oddziału Kriegerverein pod protektoratem ówczesnego właściciela tych ziem - hrabiego Franciszka Ballestrema. Wybór takiej rzeźby nie mógł świadczyć o niczym innym jak o ważnym dla ówczesnych mieszkańców charakterze tego obszaru oraz jego centralnej roli w funkcjonowaniu ówczesnej osady. Należy wspomnieć, że niecały rok później naprzeciwko placu powstał okazały budynek gospody hrabiowskiej (obecny Hotel Adria), gdzie koncentrowało się życie artystyczne i towarzyskie okolicy (wewnątrz istniała restauracja, hotel oraz duża sala balowa). Pomnik cesarza zniknął w rudzkiego skweru najpewniej w 1919 roku. W kruchcie pobliskiego kościoła Matki Boskiej Różańcowej wisiała jeszcze przez pewien czas żeliwna tablica będąca elementem monumentu, jednak po włączeniu rudzkich ziem do Rzeczypospolitej Polskiej w 1922 roku również i ona została usunięta[2].

 

W następstwie podziału Górnego Śląska w 1922 roku i przyłączenia Rudy do terenów Rzeczypospolitej Polskiej, na placu pojawiła się kolejna rzeźba - Pomnik Wolności. Został wykonany przez firmę „Słupczyński i Tyrała” z Poznania na podstawie projektu autorstwa rzeźbiarza Ludwika Żochowskiego z Miechowa. Uroczystość odsłonięcia pomnika odbyła się 2 listopada 1924 r. Tak obiekt opisuje Przemysław Nadolski: „Przedstawiał on naturalnej wielkości postać powstańca ze złotym rogiem w prawej ręce  sztandarem w lewej, kierującego wzrok na zachód, w stronę niemieckiego wówczas Zabrza. Cokół w kształcie prostopadłościanu z flankującymi go pylonami wykonano z granitu. widniała n nim wykonana z brązu tablica w kształcie tarczy z napisem: NA PAMIĄTKĘ / ZJEDNOCZENIA / ŚLĄSKA Z MA- / CIERZĄ POLSKĄ / R. P. 1922. Na tablicy znajdował się orzeł polski z rozpostartymi skrzydłami”[3]. Obiekt ten został zniszczony po wkroczeniu do Rudy wojsk hitlerowskich we wrześniu 1939 roku.

 

Zdjęcie archiwalne przedstawiające Pomnik Wolności z 1922 r.

 

Obecność monumentów o tak znaczącej symbolice świadczy o tym, że obecny skwer Żwirki i Wigury był przed wojną jedną z najistotniejszych miejskich przestrzeni publicznych na terenie osady. Bardzo prawdopodobnym jest, że zarys obecnego skweru został wytyczony, przynajmniej częściowo, jeszcze w latach 30-tych XX wieku. Wskazywałby na to geometryczny układ skweru oraz istniejący starodrzew. Po wojnie plac przebudowano.
W 1949 roku usunięto jatki tym samym odbierając mu funkcję placu targowego. Uchwałą Zarządu Miejskiego z 10.07.1949 roku targowisko przeniesiono na ulicę Smołki. Niektóre źródła podają, że to wówczas właśnie plac Żwirki i Wigury obsadzono zielenią i urządzono na nim planty z fontanną na środku[4].

 

Skwer Żwirki i Wigury, na pierwszym zdjęciu niecka bez rzeźby

 

Opis dzieła

 

Tematem opracowania jest pełnoplastyczna rzeźba przedstawiająca ludzką sylwetkę, stanowiąca centralny element opisanego wyżej placu. Wykonana została z blachy stalowej o grubości 1mm, spawanej, osadzonej na stalowym ruszcie. Konstrukcja rusztu oparta jest o centralną rurę stalową, do której podwieszone zostały podłużne stalowe pręty oraz podkonstrukcja z poprzecznych pierścieni. Do tego stelażu przytwierdzono kształtowane plastycznie arkusze blachy (część arkuszy została wyoblona). Metalowa blacha pierwotnie była zabezpieczona antykorozyjnie farbą miniową (czerwoną), następnie malowana natryskowo farbą srebrzanką (srebrol)[1]. Do wnętrza rzeźby wprowadzono smołę celem przeciwdziałania procesom korozyjnym. Pomiędzy dolną częścią figury, a trzymanym w jej lewej ręce obłym zniczem znajdowała się rurka, doprowadzająca wodę do mini-natrysku, którego ujście znajdowało się w prześwicie znicza. Natrysk połączony był z niewielką hydroforownią. Zgodnie z przeprowadzonymi w trakcie kwerendy rozmowami, hydroforownia była usytuowana od strony wschodniej, za niecką, w której osadzona jest rzeźba. Figurę posadowiono na trójkątnym postumencie, z szerokimi otworami w kształcie pełnych łuków na każdym z boków.

 

Rzeźba przedstawia ludzką postać, ukazaną w przyklęku, z prawym kolanem opartym na podłożu i lewą nogą zgiętą w stawie kolanowym pod kątem 90°. Postać dodatkowo wspiera się na prawej dłoni, która ułożona jest tuż obok prawego kolana. Lewa ręka wyciągnięta jest do góry, ponad głową postaci, a w dłoni osadzony jest cylindryczny znicz, przypominający tradycyjną lampkę górniczą. Postać została poddana mocnej redukcji, pozbawiona jest realistycznych form twarzy oraz ubioru. Proporcje są nienaturalne, kończyny są silnie wydłużone. Zupełnie zatarcie indywidualnego rysu  przedstawionej postaci  nadaje obiektowi wymiar uniwersalny. Zastosowana redukcja formy pozwala osadzić obiekt w ramach nurtu syntetyzmu. Obiekt ten stanowi jedyny przykład tego typu rozwiązań formalnych zastosowanych w rzeźbie plenerowej na terenie miasta Ruda Śląska.

 

Datowanie

 

Rzeźba będąca przedmiotem opracowania została osadzona na placu w pierwszej połowie lat 60-tych. Wskazują na to liczne świadectwa ustne, przekazane pracownikom Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków w trakcie prowadzenia kwerendy do niniejszego artykułu, jak również historie przekazywane wykonawcy robót konserwatorskich, w trakcie prowadzenia przez niego prac. Najbardziej prawdopodobnym datowaniem jest rok 1962 lub 1963.
Z zachowanych zdjęć archiwalnych prezentujących montaż rzeźby na terenie placu wynika, że odbył się on w okresie letnim. Takie też świadectwa zostały przekazane podczas kwerendy.

Powyższe datowanie potwierdza również analiza stylistyczna rzeźby – tego typu redukcja form była szczególnie popularna w śląskiej rzeźbie plenerowej pod koniec lat 50-tych i na początku 60-tych XX wieku. Wspominano również, że uroczyste odsłonięcie rzeźby miało miejsce przy asyście zakładowej orkiestry kopalni „Wawel”. Sugeruje to, że obiekt został zamówiony właśnie przez ten podmiot, co zresztą również potwierdziły wspomnienia świadków.


  

Zdjęcia archiwalne przedstawiające montaż rzeźby na placu Żwirki i Wigury

 

 

Autorstwo

 

Rzeźbę Olimpijczyka łączono zwyczajowo z postacią rudzkiego artysty rzeźbiarza Piotra Latoski.

 

Piotr Latoska urodził się w 1911 roku w Rudzie Śląskiej. Artysta ten był z zawodu górnikiem. Jego talent plastyczny został dostrzeżony przez zwierzchników i Latoska uzyskał delegację do nauki na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Został przyjęty do pracowni Xawerego Dunikowskiego, swój dyplom ukończył w 1955 roku. W pierwszych latach działalności rzeźbiarskiej po uzyskaniu dyplomu, wystawiał swoje prace na terenie Galerii Rzeźby Śląskiej w Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku. Galeria ta powstała z inicjatywy Jerzego Ziętka. Pomysłodawcami imprezy byli Teresa Michałowska - Rauszerowa, Jerzy Egon Kwiatkowski oraz Tadeusz Ślimakowski - członkowie Sekcji Rzeźby Katowickiego Okręgu Związku Polskich Artystów Plastyków. Ich celem było stworzenie plenerowej, ogólnodostępnej ekspozycji dzieł śląskich artystów. Idea funkcjonowania galerii polegała na zapraszaniu wybranych rzeźbiarzy do udziału w konkursie, na który przygotowywali gipsowy model rzeźby, którą chcieliby umieścić na terenie parku. Ich prace były następnie oceniane przez komisję kwalifikacyjną oraz widzów, które to organy typowały część rzeźb do powtórzenia w trwałych materiałach i montażu w przestrzeni parku. Pierwszy taki plener miał miejsce w 1963 roku, ostatni w roku 1983[6]. Z dostępnych źródeł wiemy, że Latoska wystawił dla Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku aż pięć rzeźb: „Siedząca” i „Łucznik” w 1963 roku, „Ikar” i „Twardowski” z 1965 roku oraz „Skoczek” z 1969 roku.


 

zdjęcie przedstawia rzeźbę "Ikar"

 

zdjęcie przedstawia rzeźbę "Twardowski"

 

zdjęcie przedstawia rzeźbę "Siedząca"

 

zdjęcie przedstawia rzeźbę "Łucznik"

 

zdjęcie przedstawia rzeźbę "Skoczek"

 

Analiza formalna wymienionych wyżej rzeźb pozwala powiązać rudzką realizację właśnie z osobą Piotra Latoski. Sugeruje to łącząca te obiekty redukcja formalna i schematyzm ukazania postaci. Rudzka rzeźba sytuuje się najbliżej rzeźb „Ikar” i „Skoczek” – jest tak samo pozbawiona indywidualnego wyrazu i bardzo oszczędna w środkach formalnych. Kończyny realizacji rudzkiej są podobnie wydłużone jak u „Ikara”, a ułożenie postaci w przyklęku z wysoko wzniesioną ręką posiada dynamizm zbieżny z dynamizmem „Skoczka”. Co prawda obiekt usytuowany na placu Żwirki i Wigury posiada również charakterystyczne, zaoblone kształty, jest opływowy i niemal aerodynamiczny, pamiętać należy jednak, że na kształt rzeźby wpływ miały z pewnością ograniczenia techniki, w jakiej została zrealizowana. Jedynym argumentem przemawiającym przeciwko wskazanej atrybucji jest brak jej oficjalnego, pisemnego potwierdzenia. Obiekt ten nie został również uwzględniony w publikacji Piotr Latoska. Wystawa w 90. rocznicę urodzin artysty[7], wydanej w 2001 roku za życia artysty. Należy jednak zauważyć, że publikacja ta nie obejmuje również wspomnianej rzeźby „Skoczek” i być może zawiera jedynie wspomnienie wybranych przez artystę dzieł. Atrybucję rudzkiej rzeźby jako obiektu zaprojektowanego przez Piotra Latoskę potwierdził jednocześnie wnuk artysty, jak i byli pracownicy kopalni „Wawel”, którzy z Latoską współpracowali. Biorąc pod uwagę powyższe uznano, że rzeźba jest jedną z prac tego rudzkiego twórcy.

 

W trakcie prowadzenia kwerendy na temat obiektu okazało się jednocześnie, że sam Latoska nie realizował rzeźby. Osobami, które zajęły się wykonaniem pomnika oraz opracowaniem schematu jego konstrukcji byli Wacław Kundera oraz Tadeusz Bartoszek, obaj pracujący wraz z Piotrem Latoską w rudzkiej kopalni „Wawel”. Przy pracach związanych ze spawaniem i montażem obiektu uczestniczyli również górnicy zatrudnieni w kopalni przy Szybie „Franciszek”.


 

 

 

Nazwa

 

Wiele wątpliwości interpretacyjnych sprawiło nazewnictwo obiektu. Przyjęło się mówić, że rzeźba przedstawia „Olimpijczyka”, jednak przeprowadzona kwerenda tego nie potwierdziła. W opracowaniu stworzonym przez Regionalny Instytut Kultury na potrzeby koncepcji parku kulturowego w dzielnicy Ruda, rzeźba została opisana jako „Górnik”[8]. Taka nomenklatura pojawiła się także w trakcie prowadzonych rozmów z osobami pamietającymi osadzenie obiektu na terenie placu. Nazewnictwo to pasuje rzeczywiście do rzeźby – postać trzyma w lewej dłoni obiekt o charakterystycznym kształcie lampki górniczej.  

 

Lampa złożona jest z dwóch cylindrów z przezroczem w środku i stanowi nawiązanie do tzw. Lampy Davy’ego – lampy wskaźnikowej, pozwalającej na wykrycie w kopalniach nadmiernego stężenia metanu oraz dwutlenku węgla i siarkowodoru.

 

 

 

zdjęcie przedstawia lampę benzynówkę zaprojektowaną w oparciu o schemat opracowany przez angielskiego wynalazcę sir Humphry Davy’ego, wyprodukowaną przez zakłady Elektro Metal Cieszyn (zdjęcie pochodzi z platformy myvirtualmuseum – https://myvimu.com/ehhibit/52699917-lampa-górnicza-wskaznikowa-lb-1) na zdjęciu obok przedstawiono lampkę, która rudzki „Górnik” trzyma w dłoni

 

Obecność w dłoni tego atrybutu pozwala z całą pewnością stwierdzić, że rudzka rzeźba przedstawia postać górnika. Jej obła, pozbawiona detalu i uproszczona forma stanowią jednak ewenement na tle innych przedstawień górników, które powstawały na Śląsku. Takie przedstawienie postaci stanowi absolutnie nowatorskie ujęcie tematu z punktu widzenia ikonograficznego.

 

 

Interpretacja

 

Motyw górniczej pracy stanowił popularny motyw rzeźbiarski na Górnym Śląsku, jako że był bezpośrednio związany z tym obszarem. Przedstawieniem, które najczęściej pojawia się w pełnoplastycznej rzeźbie jest ukazanie postaci górnika z jednym z atrybutów tego zawodu – lampą górniczą, kilofem lub świdrem. W tym kontekście rzeźba z Rudy wpisuje się z szereg innych realizacji w ramach tego wątku.

 

 

 

Zdjęcia przedstawiają pomnik poświęcony braci górniczej usytuowany przy ul. 3 Maja w Zabrzu oraz pomnik poświęcony pamięci górników zabitych w kopalni „Czeladź” usytuowany na osiedlu Piaski w Czeladzi (zdjęcie za witryną internetową www.polskaniezwykla.pl: http://www.polskaniezwykla.pl/web/place/19288,czeladz-piaski---pomnik-bohaterom-poleglym-w-walce-o-wolnosc-i-demokracje.html)

 

 

To, co jest odmienne, to traktowanie bryły – górnicy są zazwyczaj pokazani jako figury z nadanymi cechami osobowymi w postaci rysów twarzy, ubioru etc. Są to więc rzeźby realistyczne – czasem o uproszczonych, zgeometryzowanych formach plastycznych, ale zachowujące właściwe proporcje sylwetki i posiadające rys indywidualny. Rudzki górnik tych cech nie wykazuje, zastosowana w jego przypadku redukcja formy pozwala osadzić obiekt w ramach nurtu syntetyzmu, popularnego w rzeźbie szczególnie w drugiej połowie XX wieku. Czołowym przedstawicielem tego nurtu był angielski rzeźbiarz Henry Moore. Co ciekawe, wystawa prac tego artysty była prezentowana w Polsce w 1959 roku (między innymi we Wrocławiu i Krakowie[9]) i istnieje duże prawdopodobieństwo, że Latoska tę wystawę widział. Była ona zresztą znaczącym wydarzeniem dla ówczesnych polskich rzeźbiarzy, szczególnie w kontekście niedawno zakończonej epoki obowiązywania realizmu socjalistycznego oraz chęci poznania tendencji artystycznych obecnych na Zachodzie[10]. Będący tematem niniejszego opracowania obiekt stanowi jedyny przykład tego typu rozwiązań formalnych zastosowanych w rzeźbie plenerowej na terenie miasta Ruda Śląska. Co prawda od realizacji Moora różni go mniejsza opływowość czy falistość linii wypływająca z natury, które to czynniki stanowią charakterystyczny element realizacji tego angielskiego twórcy. Należy jednak zaznaczyć, że wygląd rudzkiej rzeźby był w dużym stopniu determinowany przez technologię w jakiej powstała, która to technologia eliminowała w jakimś stopniu dowolność formalną. Jednocześnie wpływ Moora, jeśli Latoska jego prace oglądał, musiał być w jakiś sposób przefiltrowany przez jego wrażliwość i wiedzę, co w konsekwencji zrodziło pomysł na rudzkiego górnika.

 

 

Podsumowanie

 

Jedna z rzymskich maksym mówi „Cuius memoria, eius victoria” – „Czyja pamięć, tego zwycięstwo”. Nie będzie nadużyciem stwierdzenie, że rudzki „Górnik” doskonale reprezentuje działanie tej maksymy. Ustawiony na placu, na którym wcześniej swoje monumenty wzniosło Cesarstwo Niemieckie a potem II Rzeczpospolita Polska, stanowi kolejny polityczny symbol obecny w tej przestrzeni. Projektując tę rzeźbę Piotr Latoska nie zastosował najbardziej oczywistej warstwy interpretacyjnej – nie nawiązał bezpośrednio do przynależności narodowej tych ziem. Zamiast tego zaprojektował obiekt, który przedstawia osobę związaną z tym terenem bezpośrednio – górnika - robotnika, który z lampką bezpieczeństwa w wzniesionej ku górze dłoni sprawdza poziom metanu w przestrzeni kopalnianego chodnika. Przyjmując tę postawę interpretacyjną możemy łatwo wytłumaczyć skąd uproszczona forma postaci – dzięki pominięciu walorów indywidualnych i redukcji formalnej postać ta zyskała wymiar uniwersalny. To nie konkretny górnik, to oni wszyscy, zsyntezowani w jednej postaci górującej nad centralnym miejscem dzielnicy. Dzięki użytym zabiegom formalnym, w tej ważnej miejskiej przestrzeni oddano pamięć tym, którzy pracowali w rudzkich kopalniach. W tym kontekście także zaprojektowanie i wykonanie rzeźby przez pracowników związanych z kopalnią nabiera dodatkowego znaczenia i stanowi wizualny znak informujący o tym, że to jest ich przestrzeń i ich zwycięstwo.  

 

 

  


 

Przypisy:

 

[1] W piśmiennictwie na temat Rudy często powtarza się błędna data przebudowy placu – 1894.Taką datę przebudowy terenu pod plac targowy podaje m.in. Bernard Kopiec w: B. Kopiec, Ruda Śląska. Zarys dziejów. Część pierwsza: Ruda, Orzegów, Godula, Chebzie, Ruda 2005, s. 114.

[2] Op.cit., s. 114.

[3] Przemysław Nadolski, Pomniki Rudy Śląskiej do 1945 r. i ich późniejsze losy, w: Rudzki Rocznik Muzealny 2001, Ruda Śląska 2002.

[4] B. Kopiec, op. cit., s. 115.

[5] Informacje za: Ryszard Szopa, Dokumentacja powykonawcza prac konserwatorskich przy rzeźbie „Górnik” autorstwa Piotr Latoski przy pl. Żwirki i Wigury w Rudzie Śląskiej, Ruda Śląska 2021.

[6] Informacje za: http://www.parkslaski.pl/atrakcje-2/galeria-rzezby-slaskiej.html, dostęp: 14.09.2021 r.

[7] Piotr Latoska. Wystawa w 90. rocznicę urodzin artysty, red. Ewa Brol, Ruda Śląska 2001.

[8] Studium krajobrazu kulturowego dzielnicy Ruda w Rudzie Śląskiej na potrzeby utworzenia parku kulturowego, Regionalny Instytut Kultury Centrum Dziedzictwa, Katowice 2019, s.

[9] https://ownetic.com/magazyn/2018/henry-moore-wielki-powrot-centrum-rzezby-polskiej-oronsko (dostęp dnia: 17.09.2021 r.)

[10] Informacje na temat wystawy i jej wpływu na polskie środowisko artystyczne por: P. Krakowski, Henry Moore a rzeźba polska, w: Henry Moore. Retrospektywa. Katalog wystawy. Centrum Sztuki współczesnej, Warszawa 1995.

 

 

 

 


Projekty dofinansowane ze środków zewnętrznych